poniedziałek, 18 maja 2020

Jak sobie poradzić z nudą?


Kochani!


Rozpoczął się kolejny tydzień, kiedy siedzimy w domu i mamy ograniczony kontakt z najbliższymi. Coraz częściej możemy wyjść z domu, jednak i tak czasem dopada nas NUDA…

Nie możemy jej się poddać, z każdej chwili można wyciągnąć coś dobrego.

Dlatego dzisiaj i jutro przedstawimy Wam kilka sposobów jak skutecznie zabić NUDĘ.





Do dzieła :)


1. Autoportret

Pierwsza wersja tej zabawy polega na ustawieniu przed sobą lustra i narysowaniu lub namalowaniu siebie jak potrafimy najlepiej. Nie zapomnij o takich szczegółach jak pieprzyki, okulary, aparat na zębach. Warto też napisać z tyłu pracy datę powstania dzieła. Wykonując taki autoportret raz lub dwa razy w roku i zbierając do jednej teczki zauważysz z jednej strony jak zmieniał się twój wygląd, a z drugiej jak rozwijasz się manualnie :)

Druga wersja zabawy polega na oparciu głowy twarzą o białą kartę i jak najdokładniejszym odrysowaniu jej. Ważne, żeby się jak najmniej ruszać, aby rysy były płynne. Teraz możesz uzupełnić autoportret domalowując oczy, brwi, nos, usta itd.


2. Ołówki

Czasem na pozór łatwe czynności mogą być dla nas prawie niemożliwe do wykonania…

Chcesz się przekonać?

Weź do każdej ręki po jednym ołówku. Ich czubki mają być skierowane do siebie w odległości ok. 60 cm. Teraz zamknij jedno oko i spróbuj naprowadzić ołówki czubkami na siebie. Nie wyszło? Spróbuj ponowić czynność zamykając teraz drugie oko… Znów nie wyszło?

Jak myślisz dlaczego?

Do przestrzennego widzenia potrzepujemy pary oczu. Zamykając jedno oko, ta możliwość zostaje mocno ograniczona :)


3. Syrop blokujący gwizdanie

To sztuczka, którą możesz wykonać na sobie lub pokazać innym, że mamy lekarstwo na nałogowych „gwizdaczy”

Do tego mikstura jest bardzo prosta. Potrzebować będziesz tylko wyciśniętego soku z cytryny. Ten, kto go wypije nie będzie mógł przez pewien czas gwizdać, mimo wielkich starań. Nie wierzysz? Sprawdź na sobie :)


4. Pamiętnik

Wiele znanych osób pisało pamiętniki. To samo możesz zrobić i ty!

Wystarczy tylko gruby zeszyt, długopis i odrobina chęci.

Nie musisz pisać wszystkiego, tylko opisać wspomnienia, które są dla ciebie w danej chwili najciekawsze i najważniejsze. Po kilku latach z radością wrócisz do tych wspomnień :)



Pozdrawiamy serdecznie

wychowawcy świetlicy :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz